piątek, 21 listopada 2014

Nowość: Shangri-La by Hiram Green

Hiram Green pochodzący z Kanady rozpoczął swoją działalność w Londynie w 2003 roku z luksusową marką Scent Systems oferującą 17ml ekstrakty perfum stworzone bez jakichkolwiek ograniczeń kosztów produkcji o potężnej mocy i zawrotnej cenie, w całości poświęcone kwiatom.
Rok temu mieliśmy okazję poznać jego debiutanckie (pod własną nazwą) bardzo dobrze przyjęte kwiatowe pachnidło „Moon Bloom”.
W tym roku zostało zaprezentowane publicznie nowe pachnidło „SHANGRI-LA” w tej samej edycji flakonów jak poprzednio inspirowane legendarną mityczną krainą Shangri-La położoną w jednej z dolin Himalajów Tybetu.
Jak głosi legenda kraj ów, rządzony przez sprawiedliwych lamów buddyjskich, jest ostoją pokoju i sprawiedliwości a jego mieszkańcy są długowieczni, szczęśliwi, oddają się kultywowaniu mądrości, żyjąc  w harmonii ze sobą i otaczającymi ich górami. Nikt nie wie, gdzie owo miejsce leży, a wędrowiec, który przypadkiem tam zawita ma zakaz jej opuszczania. 
Sama nazwa pochodzi z opublikowanej w 1933 r. powieści Jamesa Hiltona Zaginiony horyzont, opowiadającej historię rozbitków ocalałych z katastrofy lotniczej, którym udało się odnaleźć drogę do utopijnego klasztoru Shangri-La położonego w odludnych partiach Tybetu.
W książce klasztor został założony w XVIII w. przez katolickiego misjonarza Perraulta, a rządzony był przez najwyższego lamę. Budowla stała u stóp świetlistej góry Karakal. Będąc domem dla ponad 50 mnichów z całego świata pogrążonych w duchowych poszukiwaniach, stanowiła kopalnię ludzkiej mądrości i łączyła… to, co najlepsze w kulturach Wschodu i Zachodu. 
W połowie powieści okazuje się, że najwyższym lamą jest sam Perrault, żyjący od ponad 200 lat w dobrej formie dzięki głębokim studiom, niezmąconemu spokojowi Shangri- La i odizolowaniu od świata, bezmyślnie zdążającego ku wojnie i zagładzie.


Nuty Shangri-La: cytrusy, brzoskwinie, kwiaty jaśminu, róży, korzeń irysa, przyprawy a w bazie znajdziemy: ziemisty korzeń zielonej wetiwerii i mchu dębowego.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz